pisać muszę, bo niektórzy się niecierpliwią :)
miłe to :)
Pogoda dopisuje, dzieciaki wakacjują na całego. "Pingwiny z Madagaskaru" rządzą, EyePet też, nie zapominają o trampie, rowerach i całej reszcie ;) Woda w jeziorze bajecznie ciepła! Młoda najchętniej nie wychodziłaby z wody :)
K. pracuje, snuje nowe, niesamowite i przerażające mnie plany (ale o tym to może kiedy indziej) a ja nadrabiam w domku sprzątanie, pranie, no i ogródek.
Tęskno mi za Dianką i jej ferajną. Za Kubą i Ewelką. Za Maćkiem i Klaudią. Ale tak to jest, docenia się rodzinę i przyjaciół jak wyjadą daleko. Za daleko.
Ogródek mój śliczny, wszystko ładnie rośnie. Mamy już pierwsze ogóreczki, fasolkę szparagową, pomidorki piękne, jeszcze zielone. A to coś, co rośnie na piasku, myślałam, że to cukinia - nie, okazuje się, że to dynie :) i to różniaste ;) raczej ozdobne :)
Popatrzcie na zieleniec mały i duży ;)
Ale wcześniej oczywiście ciacho :)))
Maślane, ucierane z czarną porzeczką!
Komu kawałeczek?
Robi się momentalnie!
Składniki suche:
1 szklanka cukru
2,5 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
mieszamy
składniki mokre:
1 szklanka maślanki
pół szklanki oleju
3 jaja
mieszamy
łączymy suche składniki z mokrymi. Wykładamy na blachę, obsypujemy dużą ilością porzeczek i na wierzch sypiemy kruszonkę
4 łyżki mąki
3 łyżki cukru
3 łyżki masła
wszystkie składniki mieszamy rozcierając palcami aż zrobi się fajne sypkie ciasto :)
Do pieca na 45 minut w temperaturze 180 stopni.
dynie, które miały być cukinią ;)
pomidorki :) za gęsto posadziłam!
Hortensja, piękna!
czas teraz na lilie białe, czerwone już przekwitły
różyczka, pachnie cudnie
lawenda, kwitnie pierwszy raz w tym roku
Maślaczki :) rosły pod naszym modrzewiem, tuż przy domu
i na koniec moje dwie kochane dziewczyny. Tęsknię!!!
A jeszcze wracając do czarnej porzeczki.
Czas na smorodinówkę! Przepis tutaj. Lada dzień będę szykować nalewki :) zima długa :D
Pozdrowienia!
Przepis genialnie prosty! Myslalam, ze ten co ja mam jest latwy...ale Twoj genialny! Ehhh , porzeczki.... poprosze w "liscie" kilka do Manchesteru wyslac! :)) Ciasto napewno wyprobuje, Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDynie śliczne, aż żałuję, że w tym roku nie posiałam cukinii ani dyni. Kwiatki przepiękne. Grzybki wyglądają smakowicie, muszę się wybrać do lasu. A przepis na ciasto też wypróbuję! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń