Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

wtorek, 23 lipca 2013

bułeczki drożdżowe z nadzieniem jabłkowo cynamonowym z chrupiącą kruszonką

Taką oto pyszną, mięciutką, chrupiącą i słodziutką bułeczką chcę Was poczęstować :)

Za oknem nadal zimno. Pada. Mimo, że ślecie słonko jak się da nie doszła ani ociupinka.. ;)

Nic to.

Jeśli na dworze jest jak jest.. nie można za dużo zadziałać, trzeba rozruszać gary w kuchni :)

Popołudnie wtorkowe, lipiec, całe 17 stopni za oknem, deszcz, wiatr a u nas w kuchni pachnie jabłkami, cynamonem i pyszną kruszonką :)


Z ciasta wychodzi ponad 20 bułeczek.

4 szklanki mąki pszennej
3 jaja
1 szklanka mleka
40g drożdży
cukier waniliowy 3 łyżki
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki masła

Zaczynamy od rozczynu z drożdży. Pół szklanki mleka lekko podgrzewamy, dodajemy pokruszone drożdże, mieszamy, potem 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki, dokładnie nadal mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy, by wyrosło.

Oddzielamy żółtka od białek, które ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli.
Resztę mleka lekko podgrzewamy z masłem, studzimy.
Żółtka, mąkę, cukier waniliowy, drożdże oraz wystudzone mleko z masłem mieszamy w misce. Dodajemy ubitą pianę i zagniatamy ciasto.
Porządnie ;) wyrabiamy, im dłużej tym lepiej, bułeczki będą mięciuchne, że hoho ;)

Gdy już wyrobimy ciasto, odkładamy je, by wyrosło. Trwa to ok godzinki.

W tym czasie szykujemy nadzienie.

4 jabłka kroimy w kostkę. Dodajemy 2 łyżeczki cynamonu. Wkładamy do garnka i dusimy, by lekko puściły sok. Studzimy.

Kruszonkę robimy z tego przepisu.

Gdy ciasto wyrośnie, wykładamy na blat obsypany mąką. Chwilkę wyrabiamy.
Formujemy wałek i tniemy na 20 kawałków.
Każdy kawałeczek ciasta możemy rozwałkować, lub zwyczajnie rozciągnąć palcami. Nakładamy do środka nadzienie, zalepiamy jak pierożki. Można też zrobić dziurkę w cieście i nakładać farsz do środka. Tak czy tak smakują pysznie :)

Takie bułeczki odkładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odkładamy na 10minut by podrosły.

 Tuż przed pieczeniem smarujemy bułeczki roztrzepanym jajkiem i nakładamy kruszonkę.

Pieczemy 20minut w temperaturze 180 stopni.
Pyszka!

6 komentarzy:

  1. pieknie wyglądają

    Pozdrawiam!

    sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie próbuję bo i tak mi nie wyjdzie :) ale podziwiam talent

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne nie robię bo bym się nie powstrzymała,

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczęstowałam się do kawki, mogłam?
    Pyszności.
    Też pichcimy w kuchni w TĘ pogodę, przynajmniej cieplej od piekarnika.
    Ale w piątek ma być pełnia słoneczka, weekend pogodny i ciepły, czekamy z utęsknieniem.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. oh bułeczki :) często robię z własnego przepisu przekazywanego z pokolenie na pokolenie ;) Ale Twój jest równie smaczny! koniecznie go wypróbuje przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello! I've been following your blog for a while now and finally
    got the bravery to go ahead and give you a shout out from Austin Texas!

    Just wanted to say keep up the good work!

    My website ... tabletki na odchudzanie ranking

    OdpowiedzUsuń